Dzisiejsze (17-12-2015r.) polowanie nie było tym z marzeń ale jak to ładnie ujął na zakończeniu Łowczy Kolega Adam i takie bywają i za te też trzeba podziękować Kniei i Św. Hubertowi.


Dziś gościliśmy w naszym łowisku Kolegów myśliwych z Francji, którzy upolowali pięć kóz i lisa. Aura nie sprzyjała dziś łowom cały dzień „siąpiło”, więc może stąd taki wynik. Najważniejsze jednak, że gości nie opuszczał dobry nastrój do samego końca tym bardziej, że Królem Polowania został Kolega myśliwy, który po raz pierwszy upolował w polskiej kniei swojego pierwszego zwierza. Gratulujemy!
-Darz Bór